wtorek, 1 kwietnia 2014

Bibułki matujące Marion - recenzja

Witam :)
Przedmiotem moich dzisiejszych "wypocin" (:P) będą bibułki matujące z pudrem firmy Marion
Postanowiłam, że ta recenzja będzie napisana głównie w plusach i minusach :)


Co pisze producent?
Bibułki matujące z pudrem w kolorze jasnego brązu, wchłaniają nadmiar sebum i potu z twarzy. Błyskawicznie odświeżają twarz, pozostawiając na niej cienką warstwę pudru, który matowi skórę na długi czas oraz opóźnia ponowne jej błyszczenie, Idealnie nadaje się do poprawek makijażu w ciągu dnia.

Sposób użycia:
Wyciągnąć pojedynczą bibułkę z opakowania, stroną z pudrem przyłożyć do świecącej się skóry twarzy i na chwilę przycisnąć. Nie przecierać skóry, aby nie uszkodzić makijażu. Stosować w zależności od potrzeb, dowolną ilość razy w ciągu dnia.

Cena:
ok. 11 zł / 50 szt.

Plusy:
- Faktycznie matują cerę. Po zastosowaniu moja cera nie błyszczała się, jak przed zastosowaniem.
- Zbierają nadmiar sebum, co widoczne potem jest na bibułce.
- Są całkiem wydajne, opakowanie zawiera 50 sztuk, co pozwala na długie korzystanie z produktu.
- Nie niszczy makijażu. Nie zauważyłam, aby mój makijaż po użyciu bibułki został jakkolwiek naruszony. 
- Mimo, że zawierają puder, to nie jest on zbyt ciemny nawet dla jasnej cery.
- Myślę, że cenę można zaliczyć do plusów, ponieważ trudno znaleźć takie bibułki w takiej cenie ;-)
- Efekt matowienia utrzymuje się całkiem długo. Tak 3-4 godziny dłużej możemy cieszyć się nienagannym makijażem 
- Nie wysuszają i nie zapychają porów.
- Jeden prostokąt wystarczy na całą twarz.

Minusy:
- Tekturowe opakowanie, które szybko może ulec zniszczeniu, przez co...
- nie nadają się zbytnio do torebki.
- Nie lubię bibułek z pudrem, ponieważ puder jest bardziej widoczny niż zwykły, stosowany na co dzień przez nas.
- Nie widziałam go u siebie w drogerii :(


Jakbym miała podsumować ten produkt, to mogę powiedzieć, że jestem z niego całkiem zadowolona. Jest on w przystępnej cenie, choć nie widziałam go niestety nigdzie u siebie w mieście w żadnej drogerii :( Bibułki zyskałyby na swojej wartości, gdyby umieszczone były w jakimś plastikowym pudełeczku, aczkolwiek wtedy na pewno i cena byłaby wyższa. Niemniej jednak ładniej by się prezentowały i na pewno nie uległyby ewentualnym zgnieceniom. 


Marion kosmetyki, piękno każdego dnia.

7 komentarzy:

  1. A dla mnie to totalne dno. :) W niczym mi nie pomaga ani nic :(

    OdpowiedzUsuń
  2. miałam te bibułki, ale bez pudru i byłam zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo korzystna cena za tak dobry produkt. Świetnie, że nie niszczą makijażu, większość z nich niestety go rozmywa.

    OdpowiedzUsuń
  4. nie używam ani na niego nie zwracam uwagi bo jakoś nie mam przekonania do tego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne są, ale to nie moja bajka :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie używam tego typu produktów;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad. Dzięki Wam, mój blog w ogóle istnieje :) Na pewno do Was zajrzę :)