sobota, 25 lipca 2015

Książka pod tytułem - moja opinia :)

Hej! :)

Z pewnością już słyszeliście o książkach typu: Zniszcz ten dziennik, książka bez sensu.. książka pod tytułem :) Dzisiaj na warsztat weźmiemy tę ostatnią. Chciałam ją przetestować już dawno, a że mam młodszego brata, stwierdziłam, że to najlepsza okazja na coś takiego. 
Takie książki mają służyć temu, aby rozwijać kreatywność i wyobraźnię :)


Generalnie w książce jest mnóstwo zadań, które trzeba wykonać według własnego pomysłu. Ogranicza Was tylko wyobraźnia ;) Książka ta jest stosunkowo tania, mozna znaleźć je w cenie około 20 zł. Od razu gdy miałam ją w swoich rękach zabraliśmy się wraz z bratem do działania. Postanowiliśmy, że zadania będziemy robić po kolei i wspólnie realizować i łączyć nasze pomysły. Zabraliśmy więc kredki, mazaki, długopisy oraz nożyczki i korzystając z pięknej pogody wyszliśmy na dwór. Już sama okładka zachęca do główkowania, ponieważ ksiązce trzeba nadać własny tytuł i napisać imię i nazwisko autora. Brat był bardzo podekscytowany. Wcześniej miał książkę "Zniszcz ten dziennik", ale ta zdecydowanie bardziej przypadła mu do gustu. Nie wiem, czy to dlatego, że robił ją ze mną i miał towarzystwo, czy fajniejsze wydały mu się zadania ;) 
Autor dedykuje książkę swoim dzieciom i myślę, że będzie ona najlepszym rozwiązaniem na prezent dla dzieci. Starsi mogą nie poczuć tego "klimatu". Mi jednak spodobało się rozwiązywanie takich zadań ;)
Na każdej stronie jest inne zadanie, w sumie myślę, że coś około 150 zagadnień. Nie wykonałam jeszcze wszystkich, ale co raz wykonuję nowe. Zrobiłam kilka zdjęć zadań, które już zostały przez nas wykonane.










Zachęcam do zapoznania się z książką, bardzo fajna na letnie wieczory, kiedy na przyklad pada deszcz lub gdy jesteśmy nad jeziorkiem.

Co sądziecie o tego typu książkach? :)


Możecie ją nabyć na stronie:



1 komentarz:

  1. Niezwykle inspirujący blog ! Warto tutaj zaglądać ! Pozdrawiam serdecznie, Oliwia Mrozowicz.
    http://oliwia-mrozowicz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad. Dzięki Wam, mój blog w ogóle istnieje :) Na pewno do Was zajrzę :)