piątek, 17 lipca 2015

Batony wegańskie zmiany-zmiany

Witajcie! :)

Czy są tu jakieś weganki, weganie lub ktoś, kto chciałby dowiedzieć się jak smakują wegańskie, naturalne batoniki? W takim razie ten post jest dla Was!

Jakiś czas temu miałam okazję spróbować trzech smakołyków, batoników o nazwie: Aloha, Kosmos oraz Lewy Sierpowy.


 Nasze batony są w 100% roślinne, odpowiednie dla osób na diecie wegańskiej i bezglutenowej. Nie zawierają zbędnych dodatków i polepszaczy. Nie dodajemy cukru, słodzików, syropów, utwardzonego tłuszczu ani środków przedłużających okres przydatności do spożycia.


Aloha - Baton lepszy niż bilet na Hawaje.
Opracowaliśmy ten wyjątkowy smak z myślą o wszystkich, którzy (tak jak my!) mają świra na punkcie kokosów.

Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, płatki kokosowe, nierafinowany olej kokosowy. 

Ten batonik najbardziej przypadł mi do gustu, być może dlatego, że kocham wszystko, co zawiera w sobie coś z kokosa :) 




Kosmos - Kosmiczny smak.
Ten naturalnie czekoladowy baton skutecznie udowadnia, że bogactwo smaków natury jest nie do przebicia.
Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, kakao.

Najbardziej konkretny w smaku, dla wielbicieli kakaowych smaków, lekko gorzki.



Lewy Sierpowy - Naturalna dawka mocy.
Jeśli dzień chce Cię posłać na deski... zrewanżuj się Lewym Sierpowym! Sekretny składnik: jagody goji.

Skład: daktyle, figi, orzechy nerkowca, migdały, słonecznik, jagody goji.

Dosyć łagodny, składa się z moich ulubionych składników :) 







Z chęcia podjęłam się przetestowania wegańskich batoników, ponieważ lubię wszystko, co słodkie, a jeśli coś słodkiego ma być zdrowe i nautralne, to tym bardziej musiałam tego spróbować! ;)
Batony te są w 100% naturalne, nie zawierają cukrów, słodzików i innych niezbyt fajnych rzeczy. Skład poszczególnych sztuk napisane są powyżej, ale są to głównie orzechy, suszone owoce, bakalie i nasiona. Cena takiej pyszności to około 7 zł, ale batonik jest dość cieżki i wydaje mi się, że fajnie jest go podzielić na 2/3 porcje. Ma dużo wartości odżywczych, polecam je jeść przed nauką lub przed jakimś wysiłkiem umysłowym. Zauważyłam, że mają one sporą kaloryczność, bo około 370 kcal/100 g. Ale kto by tam liczył kalorie! ;) Trzeba je spożyć około 3 miesiące od daty produkcji
Wszystkie batony mają wyraźny, specyficzny zapach. Może nie jest on zbytnio zachęcający, ale bez problemu można je zjeść ;) W dotyku są lekko lepkie, a konystencja jest zwarta, z produktu nie odpadają żadne kawałki, ale bez problemu da się go przełamać. 
Moim zdaniem te batony mogą jeść nie tylko weganie, ponieważ jest to zdrowsza alternatywa dla zwykłych słodyczy. Kto nie próbował musi poczuć ten smak. Może początkowo będzie się zniechęcał, ale jak ugryzie jeden raz, ugryzie i drugi :)
Bardzo się cieszę, że ktoś w Polsce próbuje działać w różnych kategoriach żywności i wyszukuje innowacyjnych rozwiązań.

 Warto również wspomnieć, że jest to firma polska. Ale to nie koniec plusów, bowiem firma przekazuje 1% zysku dla stowarzyszenia "otwarte klatki"


Spis sklepów gdzie można je zakupić: http://zmianyzmiany.pl/gdzie-kupisz




Batony zmiany-zmiany, to zmiany na lepsze! :)

Próbowaliście lub zamierzacie? 



1 komentarz:

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad. Dzięki Wam, mój blog w ogóle istnieje :) Na pewno do Was zajrzę :)