sobota, 1 marca 2014

Ziołolek - próbki ze współpracy, przesyłka, recenzja

Nawiązałam współpracę z firmą Ziołolek.
Otrzymałam kopertę z próbkami, ulotkami, długopisem oraz kieszonkowymi kalendarzykami.

Całość prezentuje się tak:




8 kalendarzyków kieszonkowych oraz 1 długopis.
Kalendarzyki już rozdałam kilku osobom :)


Maaaaasa próbek... :)


...Uporządkujmy...
Otrzymałam 10 różnych rodzajów kremów.


4x krem pod oczy z opuncją figową Ziołolek
 

4x krem rokitnikowy Ziołolek


6x krem punktowy do skóry trądzikowej i łojotokowej Ziołolek

3x krem ochronny z witaminami A + E Ziołolek

6x krem nagietkowy Ziołolek 

6x krem borny Ziołolek

1x krem do pielęgnacji brodawek sutkowych Ziołolek

3x krem do skóry suchej i nadwrażliwej Ziołolek 

2x balsam przeciw rozstępom Ziołolek 

3x krem do pielęgnacji i ochrony skóry przed utratą wody Ziołolek 

W sumie daje to 38 próbeczek :) 

Użyłam już większości kremów odkąd mam przesyłkę u siebie (to już chyba 2 tygodnie mijają :P ) Kremy są bardzo przydatne. Doskonale nawilżają skórę, nie zostawiają tłustego filmu, szybko się wchłaniają. Do konsystencji kremów nie mam zastrzeżeń. Nie "zlewają" się z ręki, ale też nie są zbite jak masło, więc czegóż chcieć więcej? :) Cena zachęca do zakupu, wszelkie dodatkowe informacje umieszczone są na opakowaniach. Ja osobiście uwielbiam, gdy kremy i moje kosmetyki pięknie pachną. Tutaj również się nie zawiodłam. Kremy do twarzy mają bardzo naturalny zapach, natomiast reszta kremów przypomina mi... zapach dziecka :) Taka nieskazitelność i czystość achhh.
Polecam tę Firmę, bardzo szybki kontakt i miła obsługa :)


Serdecznie dziękuję za przesyłkę firmie Ziołolek :)


11 komentarzy:

  1. Ojaaa! Ile próbek! Teraz nic tylko zużywać. :D Ja ich mam tyle, że mam osobny pojemnik na nie. :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Dużo tego:) Ten krem punktowy sama chętnie bym wypróbowała:)

    OdpowiedzUsuń
  3. sporo tego :) krem nagietkowy mnie zaciekawił :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow, pokaźna kolekcja różnorodnych próbek, można przetestować wiele nowych i nieznanych nam produktów.

    OdpowiedzUsuń
  5. sporo tego :) hihi
    jak nawiązałaś z nimi współpracę ?

    OdpowiedzUsuń
  6. przy okazji co sądzisz o lini kosmetyków maternea, mam teraz bo bez sztucznych dodatków szukałam czegoś

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad. Dzięki Wam, mój blog w ogóle istnieje :) Na pewno do Was zajrzę :)