Kosmetyki i inne produkty pod lupą: Les Argiles Du Soleil

sobota, 6 września 2014

Les Argiles Du Soleil - glinka biała

Cześć :)

Moja biała glinka doczekała się wreszcie prezentacji na blogu.

Les Argiles du Soleil pochodzi z Prowansji, gdzie znajduje się bogactwo glinek naturalnych. Region Prowansji to ponad 300 słonecznych dni w roku. Glinki wydobywane w Prowansji są uznane w wielu krajach za ich wyjątkowe właściwości znacznie lepsze od zwykłych glinek. W ofercie firmy dostępna jest zarówno sama glinka, jak i kosmetyki na jej bazie.

Właściwości:

oczyszcza skórę
łagodnie ściąga pory oraz wygładza i odżywia skórę
poprawia koloryt skóry
łagodzi podrażnienia skóry

Sposób użycia:

Grubą warstwę pasty nałóż na oczyszczoną, zwilżoną skórę twarzy, omijając okolice oczu i ust. Pozostaw na 5-8 minut a następnie dokładnie spłucz skórę czystą wodą (nie trzyj) i osusz skórę. Skórę posmaruj kremem, balsamem lub olejkiem. Nie należy dopuszczać do wyschnięcia maseczki na skórze. Jeśli glinka zacznie szybko wysychać, skórę należy lekko zwilżyć wodą. Maseczkę zaleca się stosować jeden raz w tygodniu.

Unikaj kontaktu z oczami. W przypadku dostania się do oka, dobrze wypłucz oko czystą wodą.

Ingredients: Aqua (Water), Kaolinite (Kaolinite Clay)

Skład mineralny: SiO₂ - 66,00%, Al₂O₃ - 23,50%, Fe₂O₃ - 0,80%, Na₂O + K₂O - 0,50%, CaO + MgO - 0,50%

Glinka ma konsystencje wilgotnej pasty, bardzo przyjemnie się ją aplikuje na twarz. Po zdjęciach poniżej możecie zobaczyć posmarowaną ją na ręce na świeżo i po paru minutach, gdy zastyga. Glinka nie ma jakoś specjalnego zapachu. Glinka biała przeznaczona jest dla skóry wrażliwej i delikatnej. Potwierdzam, produkt mnie nie podrażnił, nie wywołał żadnej reakcji alergicznej. Po zmyciu czułam, że moja skóra jakoś tak... odmłodniała? Czułam, że jest przyjemniejsza w dotyku i rozświetlona. Ważne, aby pamiętać, by glinka nie zasychała na skórze. Ja o tym nie wiedziałam. Dowiedziałam się dopiero wtedy, gdy weszłam na stronę grandi.pl i przeczytałam więcej o produkcie. Niestety takich informacji nie było na opakowaniu. To znaczy można powiedzieć, że była. Ale po angielsku... Niby znam ten język, ale nie czytałam tych informacji. Mimo wszystko uważam, że jakaś etykietka po polsku powinna zostać umieszczona. Przecież kosmetyków używają również starsze osoby, które niekoniecznie znają innych język ;) Pasta jest naturalna, odświeża i nawilża skórę. Zgodzę się ze wszystkimi właściwościami, jakie zapewnił producent. Nie mogę się do niczego przyczepić. Z chęcią użyję jej ponownie. Mogłaby być łatwo dostępna w drogeriach :)