Witam :)
Przedmiotem moich dzisiejszych "wypocin" (:P) będą bibułki matujące z pudrem firmy Marion.
Postanowiłam, że ta recenzja będzie napisana głównie w plusach i minusach :)
Co pisze producent?
Bibułki matujące z pudrem w kolorze jasnego brązu,
wchłaniają nadmiar sebum i potu z twarzy. Błyskawicznie odświeżają twarz,
pozostawiając na niej cienką warstwę pudru, który matowi skórę na długi czas
oraz opóźnia ponowne jej błyszczenie, Idealnie nadaje się do poprawek makijażu
w ciągu dnia.
Sposób użycia:
Wyciągnąć pojedynczą bibułkę z opakowania, stroną z pudrem przyłożyć do świecącej się skóry twarzy i na chwilę przycisnąć. Nie przecierać skóry, aby nie uszkodzić makijażu. Stosować w zależności od potrzeb, dowolną ilość razy w ciągu dnia.
Cena:
ok. 11 zł / 50 szt.
Plusy:
- Faktycznie matują cerę. Po zastosowaniu moja cera nie błyszczała się, jak przed zastosowaniem.
- Zbierają nadmiar sebum, co widoczne potem jest na bibułce.
- Są całkiem wydajne, opakowanie zawiera 50 sztuk, co pozwala na długie korzystanie z produktu.
- Nie niszczy makijażu. Nie zauważyłam, aby mój makijaż po użyciu bibułki został jakkolwiek naruszony.
- Mimo, że zawierają puder, to nie jest on zbyt ciemny nawet dla jasnej cery.
- Myślę, że cenę można zaliczyć do plusów, ponieważ trudno znaleźć takie bibułki w takiej cenie ;-)
- Efekt matowienia utrzymuje się całkiem długo. Tak 3-4 godziny dłużej możemy cieszyć się nienagannym makijażem
- Nie wysuszają i nie zapychają porów.
- Jeden prostokąt wystarczy na całą twarz.
Minusy:
- Tekturowe opakowanie, które szybko może ulec zniszczeniu, przez co...
- nie nadają się zbytnio do torebki.
- Nie lubię bibułek z pudrem, ponieważ puder jest bardziej widoczny niż zwykły, stosowany na co dzień przez nas.
- Nie widziałam go u siebie w drogerii :(
Jakbym miała podsumować ten produkt, to mogę powiedzieć, że jestem z niego całkiem zadowolona. Jest on w przystępnej cenie, choć nie widziałam go niestety nigdzie u siebie w mieście w żadnej drogerii :( Bibułki zyskałyby na swojej wartości, gdyby umieszczone były w jakimś plastikowym pudełeczku, aczkolwiek wtedy na pewno i cena byłaby wyższa. Niemniej jednak ładniej by się prezentowały i na pewno nie uległyby ewentualnym zgnieceniom.
A dla mnie to totalne dno. :) W niczym mi nie pomaga ani nic :(
OdpowiedzUsuńmiałam te bibułki, ale bez pudru i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńBardzo korzystna cena za tak dobry produkt. Świetnie, że nie niszczą makijażu, większość z nich niestety go rozmywa.
OdpowiedzUsuńnie używam ani na niego nie zwracam uwagi bo jakoś nie mam przekonania do tego :)
OdpowiedzUsuńświetne są, ale to nie moja bajka :D
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu produktów;)
OdpowiedzUsuńJa też nie używam bibułek.
OdpowiedzUsuń